Wyobraź sobie, że twoje ciało jest elastyczne, lekkie i w równowadze, wolne od bólu, sztywności oraz ciągłego stresu. Wyobraź sobie swoje ciało odprężone, spokojne, zdolne dostosować się do wyzwań jakie niesie życie – czy to fizycznych, psychicznych czy emocjonalnych. Tego właśnie możesz się spodziewać po sesjach Rolfingu.
Jeśli napięcie, ucisk, czy ból stale towarzyszą się ci w codziennym życiu, to jest to bardzo ważny sygnał. Znaczy, że twoje ciało walczy z brakiem strukturalnej równowagi. Często latami pracujemy na takie osłabienie równowagi poprzez złe nawyki postawy i gromadzenie stresu. Czasami jest to efekt tragicznego wypadku albo traumatycznego zdarzenia, które spowodują napięcie tkanek powyżej ich możliwości. Od ponad 50 lat Rolfing przynosi trwałą ulgę w chronicznych bólach różnego pochodzenia, dając szanse na życie wolne od bólu i ograniczeń.
Powięź – “organ postawy” ludzkiego ciała
Kiedy pond 50 lat temu dr Ida P. Rolf stworzyła Rolfing, nazwała nową metodę terapeutyczną Integracją Strukturalną. Wg dr Rolf przyczyna dyskomfortu, zarówno fizycznego jak i emocjonalnego leży w tkance powięziowej i jej relacji z grawitacją. Jeśli zewnętrzne czynniki zaburzą naturalną relację między powięzią a grawitacją, powoduje to pojawienie się prawdziwego dyskomfortu, bólu i poczucia braku integracji lub równowagi wewnętrznej.
Dr Rolf, jako pierwszy naukowiec i badacz, rozpoznała krytyczną rolę powięzi w utrzymaniu kształtu i orientacji ciała człowieka w przestrzeni. Nazywała powięź “organem postawy”, dlatego że łączy ona jak sieć wszystkie wewnętrzne struktury ciała człowieka- od narządów po komórki. Powięź kurczy się i twardnieje w odpowiedzi na każdy rodzaj stresu: fizycznego, emocjonalnego czy psychicznego.
Nasze ciało zapisuje reakcje na zaistniałe w życiu wydarzenia na poziomie tkankowym, i stale je odtwarza. Najlepiej to zrozumieć na przykładzie urazów. Podczas długich okresów unieruchomienia np. ręki po złamaniu lub pobytu w łóżku podczas choroby dochodzi kompensacyjnego utrzymywania ciała, aby uciec od bólu. Tworzy się wówczas napięcie, przez co powięź się kurczy i skraca. Podobnie dzieje się w przypadku emocjonalnego zamknięcia sylwetki – wywierany nacisk na komórki powięzi prowadzi to sklejania się powięzi między sobą. Te twarde miejsca, które czujemy w mięśniach, kiedy jesteśmy spięci, to właśnie posklejane włókna powięzi. Chroniczne napięcie, zgrubienia lub blokady powodują zaburzenia ruchu. To, co początkowo było sposobem ochrony jakiejś bolesnej części ciała, staje się przyczyną utraty płynności ruchu w jego całości.
Grawitacja non stop
Nasze ciała, podobnie jak inne fizyczne struktury w świecie, reagują na działającą na nie stale siłę grawitacji. Wg dr Idy P. Rolf w ciele istnieją linie napięcia, które dokładnie wzmacniają jego strukturę fizyczną. Kiedy nie jesteśmy w strukturalnej równowadze, grawitacja ciągnie nas w dół tak samo jak to czyni z nieożywionymi przedmiotami (mostami, domami, etc), kiedy stracą swoją strukturalną integralność (rys.A). Czy powodem utraty naszej integralności jest wada postawy, przebyty wypadek albo choroba czy też emocjonalne cierpienie, nasze ciało pozbawione wewnętrznej równowagi znajduje się w stanie wojny z grawitacją. Rezultatem jest obciążenie i nagromadzenie się napięć w mięśniach i otaczającej je tkance powięziowej, co prowadzi do bólu, sztywności w ruchach i spadku energii.
Podstawowym celem procesu terapeutycznego jakim jest Rolfing jest uwolnienie tego napięcia i przełamanie tych głęboko zakorzenionych w tkankach restrykcji – odnalezienie równowagi poprzez ponowne ustawienie struktur ciała w polu grawitacji (rys.B)
Dotykając ciała w jednym miejscu, dotykamy całego organizmu
Pamiętając, że tkanka powięziowa jak sieć pajęcza penetruje swoimi włókienkami cały ludzki organizm od skóry po jądra komórek, każdy ruch ciała jest tworzony jest przez naprężenia przenoszone przez tkankę łączną. Powięź wykazując takie właściwości fizyczne jak plastyczność, ruchomość, giętkość, foaktalność reaguje adaptacyjną zmianą na pojawiający się zewnętrzny nacisk. Długość i naprężenie tkanki powięziowej dostosowuje się do zmian w ułożeniu kości i dystrybuuje siły grawitacji w naszym ciele, gdy się poruszamy. Dlatego dotykając ciała w jednym miejscu, dotykamy całego organizmu! Siła działająca np. na staw może być przenoszona do części ciała pozbawionych bezpośredniego, mięśniowego z nimi połączenia. Rolfer postrzega holistycznie każdą lokalną interwencję, dostosowując głębokość i rytm dotyku do sygnałów jakie dostarcza mu ciało. Poprzez specjalnie dobrany dotyk o różnej sile nacisku rąk Rolfera, elastyczność i zdolność tkanek do ślizgu zostaje przywrócona, a ciało może odzyskać zdolność funkcjonowania z większą swobodą, efektywnością i bez bólu.
Czego oczekiwać po Rolfingu?
Typowa seria Rolfingu składa się z dziesięciu sesji, które trwają od godziny do półtorej, z co tygodniowymi przerwami pomiędzy sesjami. Plan sesji jest tak przemyślany, aby w pełni i wszechstronnie osiągnąć integrację całego organizmu.
Po odbyciu 10.sesji możesz oczekiwać, że wraz z uwolnieniem restrykcji z tkanek i towarzyszącego im bólu, pojawią się nowe możliwości ruchowe, poczujesz większą lekkość i swobodę w ciele, sylwetka ulegnie widocznej zmianie a także twój sposób poruszania się. Z sesji na sesję rośnie twoja świadomość ciała, lepsze rozumienie jak można bezwysiłkowo, bardziej ekonomicznie używać ciała podczas wykonywania codziennych czynności.
Odprężone ciało i umysł pozwalają ci na głębsze doświadczanie poczucia wolności, otwartości i elastyczności nie tylko w wymiarze fizycznym dzięki pozbyciu się napięcia, restrykcji i bólu, ale także psychicznym i emocjonalnym, zwiększając samoświadomość oraz lepiej przygotowując na kolejne wyzwania jakie niesie życie.
Rolfing pomaga ludziom będącym w procesie psychoterapeutycznym odnaleźć bezpośrednie połączenie między tym co “mówi” ciało a pojawiającymi się emocjami. Pomaga pogłębić praktykę medytacyjną, jogę, tai-chi czy inne dyscypliny związane z pracą ciałem i umysłu jak np. tancerze czy sportowcy.
Terapia dla każdego, kto chce żyć i poruszać się swobodnie, bez ograniczeń i bólu
Rolfing może być rozwiązaniem dla tych osób, które są rozczarowane swoją kondycją zdrowotną. Jak mawiała dr Ida Rolf: “Rolfer nie leczy choroby, jest specjalistą od zdrowia. Skupia uwagę na tym, aby umysł i ciało człowieka lepiej pracowały”.
Dzięki holistycznemu podejściu do zdrowia człowieka, Rolfing nie koncentruje się na symptomach generujących ból czy dyskomfort, ale oferuje proces pracy z ciałem i umysłem, który pomaga przezwyciężać fizyczne ograniczenia, chroniczne napięcia i ból, poszerza granice świadomości i możliwości ruchowe własnego ciała, otwiera nasze zmysły na inne, bardziej subtelne postrzeganie siebie i otoczenia.
Tekst: Anna Święcka-Głowacka, dyplomowany Rolfer™ – pierwsza w Polsce kobieta z certyfikatem Rolfingu Integracji Strukturalnej. Zajmuje się także terapią blizn wg metody ScarWork™. Z wykształcenia socjolog i menadżer (MBA). Dokonała zmiany życia i zmiany w życiu, bo odkryła Rolfing – pasję i powołanie. Prowadzi własną praktykę w Warszawie. Więcej na: www.rolfing-warszawa.pl
Absolwentka szkoły European Rolfing® Association w Monachium, filii Rolf® Institute w Boulder, USA. Członkostwo w organizacjach branżowych: European Rolfing Association e.V (ERA) http://rolfing.org; Institute® of Structural Integration (RISI) in Boulder, Colorado, USA https://www.rolf.org; Polskie Towarzystwo Integracji Strukturalnej (PtIS), http://ptis.pl
Chętnie bym z tego skorzystała