Jakby to było, gdybyśmy wraz z urodzeniem otrzymali wszystkie niezbędne narzędzia, jakie są nam potrzebne do bycia szczęśliwym, spełnionym, usatysfakcjonowanym i spokojnym wewnętrznie człowiekiem? Jakby to było, gdyby każde dziecko podczas porodu otrzymywało taką skrzyneczkę, w której znajdują się wszystkie artefakty potrzebne do realizowania swojego najwyższego potencjału? Oczywiście każde dziecko otrzymywałoby nieco inną skrzyneczkę i nieco inne fanty w środku. Przecież nie jesteśmy zhomogenizowaną masą, którą cieszy to samo.
Poszukiwanie szczęścia
Bywały czasy, że czułam się w tzw. dupie życiowej. Dopadała mnie wewnętrzna klaustrofobia, poczucie bezsilności, a do tego zmęczenie i ból ciała. Myślałam wtenczas o tej skrzyneczce, że jaka szkoda, że nie dostałam takiego wyposażenia, które ułatwiłyby mi żywot na tej turbulentnej materii zwanej ziemią. W takich chwilach próbowałam wskrzesić swoją żywotność różnymi sposobami, ale bardzo często było to szukanie po omacku i czasem coś pomogło czasem nie. U mnie wyglądało to akurat tak, że nawet będąc w największym dołku, po jakimś czasie coś mnie naturalnie, samoistnie zaczęło inspirować i mój wewnętrzny generator ożywał, a ja powstawałam z popiołów. Jakoś nigdy nie spadłam w przepaść, ale szukanie wyjścia było jak szukanie drogi we mgle.
Wyobrażałam sobie, że w tej skrzyneczce mogłyby być różne rzeczy. Byłyby takie, które przydadzą się codziennie – w metaforze materii u mnie byłaby to na przykład szczoteczka do zębów i telefon, byłyby takie na co jakiś czas, na przykład samochód, toster, i byłyby takie od wielkiego dzwona na przykład namiot i śpiwór. Byłyby też takie rzeczy, których w niej nigdy nie będzie:), bo nigdy z nich nie skorzystam, na przykład maszyna do tłoczenia kół samochodowych albo rewolwer.
Pomysł na uposażenie nie pochodzi bezpośrednio ode mnie, albo może w sumie i tak, ale równolegle wpasowują się w to koncepcje innych ludzi. W Human Design taką skrzyneczką jest nasze ciało. Wg tej koncepcji na ok 88 dni przed porodem otrzymujemy wyposażenie skrzyneczki odpowiedzialne za ciało, fizyczne doświadczenie w świecie, przeznaczenie (to wszystko co jest zaznaczone na czerwono w grafie), a w momencie porodu otrzymujemy umysł i sposób w jaki myślimy (to co zaznaczone jest na czarno). Te dwa zbiory: podświadomy i świadomy tworzą naszą indywidualną matrycę, w której jest wszystko to, co potrzebne jest, by żyć w radości i przepływie.
Błądzący umysł
Kiedy jesteśmy nieszczęśliwi oznacza to, że odwróciliśmy się od naszej matrycy. Nasz umysł w takich chwilach lubi się wtenczas zawieszać na tych aspektach, których nie mamy, którymi nie jesteśmy. Obsesyjnie szuka rozwiązań, buduje strategie drogi do szczęścia oparte na tych pustych miejscach. U mnie wyglądałoby to tak, że uczepiłabym się myśli, że największą radochę będę miała, kiedy zakupię maszynę do tłoczenia kół i zacznę wymieniać innym opony, albo uwieszę się na myśli, że potrzebuję patentu na broń żeby czuć się bezpiecznie. Wg Human Design właśnie tak to działa. Czujecie absurd tego mechanizmu? Osobiście boję się strzelania, tego huku, w ogóle nie lubię broni. I po cholerę mi wielka maszyna do tłoczenia kół. Ani nie mam na nią miejsca, ani nie mam nawet najmniejszych zapędów, by robić coś takiego w praktyce.
Oczywiście każdemu potrzebne są inne narzędzia do tego, by czuć się dobrze. Z założenia to czego nie mamy, jest nam po prostu nie potrzebne. Dlatego ja nie mam pistoletu, ale żołnierz go ma. Jeśli skupiamy się na tym czego nie mamy, oznacza to że wpadliśmy do tzw. „głowy” i żyjemy z koncepcji, a nie swojej prawdy. Jeśli żyjemy tym, czy jesteśmy, to mamy radość i flow. To pewien truizm, pewna oczywistość, ale jakie to w praktyce bywa, najprostsze rzeczy potrafią być najtrudniejsze.
Krzyż wcielenia
W Human Design mówi się o czymś takim jak krzyż wcielenia. Składa się on z czterech bram, które odpowiadają właśnie za te 4 cechy, które wystarczą do życia w pełni. Reszta wyposażenia wspiera te 4 bramy, a cała reszta ludzkich aspektów, których nie mamy w swoim wyposażeniu na to wcielenie, to po prostu zbędne tematy. A zatem dobrzy byłoby wiedzieć co mamy i z czego możemy korzystać w naszym oprogramowaniu, albo co mają nasze dzieci, tak by je poprowadzić, aby były bliżej siebie. Oczywiście dobry obserwator zauważy co to jest, nie potrzebuje do tego analizy swojego grafu. Z mojej praktyki wynika jednak, że mało kto tak dobrze siebie zna. W naszym życiu jest za dużo wątków, a na te wątki za dużo nałożonych jest nakładek w postaci na przykład traum etc, a na dodatek często jesteśmy w tej głowie i fiksujemy się na przeciwnym biegunie. Aby uprościć swoje poznanie pomocna może być analiza Human Design.
Znajomość naszych przewodnich cech, czyli naszego krzyża wcielenia, pomaga rozpoznać swoją indywidualną jakość, pomaga regulować siebie, pomaga gruntować i realizować siebie. Ciekawe jest, że w naszej kulturze mówi się o dźwiganiu swojego krzyża. Oczywiście w samym sformułowaniu jest ciężar, i często swoje oprogramowanie możemy odbierać jako trudność. Ja tymczasem widzę to jako niesamowity zasób. Te cztery bramy to twój własny cud i drogowskaz do tego, aby życie było przyjemne i znaczące. Przy okazji czerpanie z tego co najcenniejsze, przynosi korzyść innym, jest bonusem.
Każda z czterech bram krzyża wcielenia ma określony cel i znaczenie.
Cztery bramy krzyża wcielenia
Brama w świadomym Słońcu
Brama twojego świadomego Słońca jest najpotężniejszym darem i celem w twoim życiu. Jesteś tutaj, aby ucieleśniać mądrość tej bramy. Kiedy świadomie korzystasz z jej jakości to dostosujesz się do życia w magicznej synchroniczności. Za każdym razem, gdy poczujesz się zablokowana w kontakcie ze sobą samą, przestaniesz się sobą opiekować, to energia tej bramy będzie zawierała w sobie wskazówki do wykonania ruchu. Jakości tej bramy to twoje najmocniejsze źródło wewnętrznej i zewnętrznej transformacji. Zawsze możesz wrócić do swojego świadomego Słońca i zaufać, że to odpowiednie miejsce, aby się i swoje czyny zawierzyć. Kiedy opanujesz energię bramy swojego świadomego Słońca i wejdziesz w jej pełen potencjał, doprowadzi cię ona do spirali transformacji. Poczujesz się uzdrowiona. Wszystkie inne aspekty w twoim grafie są po to, aby wspierać cię w opanowaniu twojej świadomej bramy słonecznej. Życie ciągle będzie cię konfrontować z pytaniem: Czy szanuję moje świadome Słońce?
Brama w świadomej Ziemi
Energia tej bramy pokazuje ci praktyki, które sprowadzają cię do twojego centrum. Zainstalowanie mądrości z tej bramy daje ci grunt pod stopami i daje ci siłę do wykonywania twojej pracy w świecie. Im stabilniejszy jest twój fundament z jakościami, kryjącymi się za energią bramy świadomej Ziemi, tym łatwiej będzie ci przyjąć zasoby ze świadomego Słońca. Jeśli jednak będziesz się ucieleśniać z ciemną stroną swojej świadomej Ziemi, to prawdopodobnie będziesz czuć się niepewnie i niezdolna do robienia tego, co jest dla ciebie najważniejsze. Oprócz budowania równowagi w twoim codziennym życiu, praktykowanie jakości ze swojej świadomej ziemskiej bramy będą również tym, co uzdrowi cię w czasach niepokoju i kluczowych momentach swojej transformacji. Możesz przekształcić swoje przekonania, zmienić sposób myślenia, dostosować swoje myśli i uczucia do jakości zawartych w jakościach świadomej Ziemi. W ten sposób stworzysz większą stabilność i odporność w swoim życiu. Uziemisz się i ukorzenisz, aby z lekkością kontynuować swoją ścieżkę. Kiedy życie wyda ci się trudne zadaj sobie to pytanie: Czy jestem uziemiony i stabilny w obszarach mojej świadomej Ziemi?
Brama w nieświadomym Słońcu
Energia tej bramy prowokuje cię do głębszej samoakceptacji, przebaczenia i bezwarunkowej miłości do siebie. Jest twoim przewodnikiem podczas konfrontacji ze swoim cieniem. Prawdopodobnie przez całe życie będziesz spotykała negatywną stronę jakości z nieświadomego Słońca, a te mogą budzić twoje lęki przed byciem niewystarczalną, nieadekwatną. Energia nieświadomego Słońca może cię wciągać w taki tryb myślenia, że jeśli będziesz bardziej dostrojona do jakości bramy nieświadomego Słońca, to wystarczy, to będziesz miała wszystko, czego potrzebujesz, będziesz godna. Ale trucizna jest lekarstwem. Energia tej bramy przyczynia się do poszerzenia swojej samoświadomości. Zdajesz sobie sprawę z tego błędnego mechanizmu i dlatego w niego nie brniesz. Pokazuje, że jesteś odłączona od swojej esencji. Możesz zatem świadomie korzystać z magii tej bramy i przypominać sobie o niej. Obserwując jak twoje nieświadome Słońce przejawia się w działaniu możesz użyć go do uzdrowienia swojego cienia. Twoja energia zaczyna promieniować w świat i przyciągać do ciebie ludzi i zdarzenia. Pytanie rodzące się z nieświadomego Słońca: Jak mogę kochać siebie w całości, każdą część, nawet miejsca, w których czuję się nieodpowiednia? W jaki sposób mogę wykorzystać tę energię jako drogę do samoakceptacji?
Brama w nieświadomej Ziemi
Jakości kryjące się w tej bramie pokazują ci praktyki, które cię uziemiają i łączą duchowo. Ucieleśnienie mądrości tej bramy jest twoją unikalną ścieżką do tego, co niektórzy nazywają Bogiem. Budują twój duchowy fundament i tworzą połączenie z tobą samą, twoją społecznością, kolektywem, całym wszechświatem. Wzywając mądrość tej bramy będziesz w stanie poruszać się po cieniach swojego nieświadomego Słońca z gracją. Sięganie do tej energii może być kojącym balsamem dla twojego ducha i może uleczyć rany, które cię powstrzymują. W tej uzdrawiającej aurze twoja nieświadoma brama słoneczna promieniuje jeszcze jaśniej, czyniąc cię atrakcyjną dla tych, którzy są na twoim duchowym fraktalu. Poddanie się praktykom energii tej bramy doprowadzisz się do doświadczenia bezwarunkowej miłości. Kiedy zagubisz się w swojej ścieżce duchowej zadaj sobie pytanie: Jak mogę bardziej poświęcić się jakościom mojej nieświadomej Ziemi?
Co zrobić z czterema bramami Krzyża Wcielenia?
Bez względu na to, jakie są twoje bramy, są one narzędziem uczącym praktyk, które pomogą ci poprawić jakość twojego życia. Polecam zacząć od zrozumienia podstawowej energii każdej bramy w twoim krzyżu wcielenia. Następnie pobyć sobie wewnętrznie z pytaniami postawionymi w poprzednim akapicie. Na przykład, jeśli masz w swoim świadomym słońcu bramę 30, tak jak ja, pytanie brzmi: Czy potrafię zachować równowagę w obliczu nieładu? Warto zadawać sobie te pytania regularnie. Możesz użyć pytań jako podpowiedzi do pisania listów w postaci strumienia myśli, albo do kontemplacyjnej medytacji z kartą tarota. To moje sposoby, które u mnie się sprawdzają. Jestem przekonana, że w ten sposób zyskasz wiele jasności.
Jak odczytać swój graf Human Design?
Aby odczytać swoją matrycę potrzebna jest dokładna godzina i miejsce urodzenia. Surowy odczyt grafu można na przykład zrobić za darmo o tu. Bramy krzyża są to te numerki przedstawione odpowiednio na rysunku. To droga do własnej eksploracji po zakamarkach Internetu. Informacje są do odnalezienia w sieci.
Analiza grafu Human Design
Jeśli chciałabyś/chciałbyś zrobić profesjonalny odczyt swojego grafu zapraszam na sesję. Analizę Human Design przygotowuję w formie pisemnej. Poza szczegółowym opisem twojego krzyża wcielenia, dowiesz się również o innych świadomych i nieświadomych zasobach i wyzwaniach jakie dotyczą bezpośrednio twojej osoby, w tym na przykład sprzyjającej strategii działania, miejsca do życia, czy sposobu odżywiania. Jest to kilkanaście stron szczegółowego opisu. Do studiowania na dłuższy czas.
Jeśli masz jakiś temat, któremu chciałabyś/chciałbyś szczególnie przyjrzeć np choroba, relacja, zmiana w życiu itd ważne byś o tym napisała/napisał. Być może będę musiała dopytać Cię o kilka rzeczy, aby precyzyjniej móc odpowiedzieć. Portret może być również wykonany dla innej osoby: partnera, dziecka, na prezent:)
Po otrzymaniu portretu i zapoznaniu się z nim, umawiamy się na godzinną konsultację telefoniczną, podczas której dopowiem, doprecyzuję to co cię poruszyło. Dla chętnych wspomagam się podczas takiej sesji kartami tarota, które pięknie pokazują obraz wewnętrznej dynamiki w jakiej się znajdujesz w obecnym momencie.
Zapraszam do kontaktu
Weronika Burban
tel. 696 256 086
Więcej o mnie: www.weronikaburban.pl
Ps. Zdecydowanie chcę żyć w świecie, gdzie ludzie się realizują a życie dzieje się lekko i przyjemnie. Noszę w sobie przekonanie, że stosowanie wiedzy z Human Design może się do tego przyczynić.
Dobrego dnia!